Principium et finis

Finis:

Oznacza po łacinie koniec. Ale nie zniechęcajcie się - to jeszcze nie koniec Sparkle. Ono będzie żyć wiecznie. Wiem, że naprawdę wielu, wielu z Was zdążyło się przywiązać do Cassandry, Matta, Ashtona, a nawet Melissy, dlatego nie usunę żadnych opublikowanych treści. Jedynie nowe nigdy się już nie pojawią. Nie usuwajcie jednak Sparkle z zakładek lub biblioteki. Oto bowiem, co stanie się z tym fanfiction.

Principium:

Po łacinie: początek. Tak, właśnie. Zaczyna się nowa era dla tego opowiadania. Zamieni się ono w powieść. Jeśli wszystko pójdzie tak, jak powinno, oczywiście. I dlatego chcę, żebyście zaglądali tutaj na bieżąco, bo będę wpisywała coraz to nowsze informacje na temat książki Sparkle i jej publikacji.

Kto więc czuje niedosyt i chce wiedzieć, co Ashton chciał powiedzieć Cassie w jej śnie w prologu, naprawdę powinien czekać na publikację. Warto :)

Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć wam, że Sparkle nazwie się w wersji książkowej o tak: "Iskra nieśmiertelna". W dodatku Ashton Irwin zmienia się w Thomasa Windfora, a David Irwin to od tej pory David Windfor.

JEŚLI nie uda się to, co zaplanowałam, Sparkle wraca na bloggera i na wattpada. W obu przypadkach poznacie zakończenie tej historii :)

pamiętajcie, że tematyka tego opowiadania to fantasy, a jak na razie nic z fantastyki się nie działo...

Do kiedyś! :)

autorka